Bezsenność
Bezsenność to choroba cywilizacyjna, ale także brak odpowiedniej higieny snu. Coraz częściej zmagamy się z bezsennością, bez względu na wiek walczymy z tym problemem. Niejednokrotnie, jeśli nawet samo zaśnięcie nie stanowi dla nas problemu, to utrzymanie odpowiedniej ilości snu już tak. Ludzie pierwotni nie mieli z tym problemu, ich zegarem biologicznym sterowało słońce. W dobie kiedy po brzegi jesteśmy nafaszerowani urządzeniami elektronicznymi, jak hot dog parówką, problemy ze snem są coraz większe.
Wyścig szczurów w pogoni za pieniędzmi, zawalenie nocy zaległościami zawodowymi też nie wpływa korzystnie. Kolejny, być może najważniejszy czynnik, to stres. Zarówno wcześniejsze przykłady go powodują jak i wiele innych. Rozłąka z bliską osobą wywołuje tęsknotę, a ta w efekcie stres. Brak adaptacji otoczenia, problemy egzystencjalne i wszystko to co sprawia, że nasz mózg wciąż pracuje intensywnie w poszukiwaniu rozwiązania. Wówczas mówi się, że mamy zbyt wiele na głowie. Dochodzimy do matni, w której nie dość że mamy problemy, to jeszcze brak sił by z nimi walczyć. Niejednokrotnie złudnie myślimy, że kiedy będziemy wyczerpani po wcześniejszej pracy fizycznej, zaśniemy bez problemu. Zazwyczaj jest dokładnie odwrotnie, wpadamy w absurdalną pułapkę. Wyczerpanie organizmu spowodowane nadmierną pracą fizyczną sprawia, że mamy jeszcze większe trudności z zaśnięciem.
Takich sytuacji moglibyśmy mnożyć całe mnóstwo. Zamiast tego skupmy się na tym, czy problem ze snem jest incydentalny, czy raczej mamy do czynienia z przewlekłym zjawiskiem. Naprawdę ważne jest by spróbować znaleźć, a w następstwie jeśli to możliwe wyeliminować przyczynę zaburzeń snu. Przejmowanie się skutkiem nie rozwiąże naszych problemów.
Trwający brak snu
Wyobraźmy sobie sytuację w której nasz problem z zaśnięciem lub utrzymaniem snu wynika z ciągłej zmiany otoczenia. Np. u ludzi, którzy wciąż podróżują zawodowo i niemalże każdą noc spędzają w innym hotelu. Wówczas nie ma mowy by wystarczyły dorywcze środki nasenne. Ich działanie nie zawsze jest efektywne, poza tym organizm bardzo szybko się od nich uzależnia.
Ciągłe problemy z trwającym brakiem snu mają ogromny wpływ na jakość naszego życia. Nie dość, że ciągle odczuwamy zmęczenie, wskaźnik naszego nastroju, poczucia humoru wciąż spada w dół, jesteśmy coraz bardziej drażliwi. Długotrwałe utrzymanie tego stanu może powodować zaburzenia psychiczne w postaci depresji. Nawet je wywoływać, a także zwiększą ryzyko zachorowania na niedokrwienność serca.
Dlatego tak ważne jest byśmy ustalili, czy nasz problem to tylko epizod; wówczas problem sam się rozwiąże w chwili usunięcia przyczyny. Czy jednak mówimy o bezsenności przewlekłej? W tym przypadku konieczna jest wizyta u specjalisty. Właśnie tak, odradzałabym kontakt z internistą, a sugerowałabym z psychiatrą. Zanim jednak podejmiemy decyzję o kontakcie z lekarzem, spróbujmy zachować właściwą higienę snu poprzez wystrzeganie się złych nawyków.
Dekalog zdrowego snu
- Unikajmy drzemki w ciągu dnia, jeśli już naprawdę czujemy nieziemskie zmęczenie, nastawiamy budzik by nie trwała dłużej niż 30 minut.
- Ważne jest byśmy utracili dostateczną ilość energii przez wysiłek fizyczny i nie zapominali o diecie. ( Nie mówię o głodówce tylko unikaniu wieczornego obżarstwa. Jest takie powiedzenie; „śniadanie powinno być królewskie, obiad książęcy, a kolacja żebracza” i to stwierdzenie idealnie pasuje do sytuacji.)
- Wieczór to czas w którym chętnie wypijamy drinka, to nie są dobre nawyki. Jeśli już kieliszek czerwonego wina. Alkohol sprawi, że będziemy senni, to fakt. Niestety nie nastąpi właściwa regeneracja w trakcie snu. Podobnie ze środkami pobudzającymi typu kofeina i nikotyna. Generalnie nie są zalecane, natomiast wieczorem całkowicie się ich wystrzegamy.
- By sypialnia kojarzyła nam się tylko ze snem powinniśmy pozbyć się z niej wszystkiego co go zakłóca. Czyli wszystkich elektronicznych urządzeń. Nawet najmniejsze diody od ładowarki, odblask monitora, partner oglądający telewizję to wszystko powoduje zakłócenie snu. A przede wszystkim zdolność prawidłowego wyciszenia się. Byśmy mogli cieszyć się zdrowym snem powinniśmy starać się odzwierciedlić naturalne warunki. Przede wszystkim kiedy kładziemy się spać, sypialnia powinna być cicha, wyciemniona, wywietrzona i przytulna. Z łóżka powinniśmy korzystać jedynie w sytuacjach kiedy idziemy spać lub uprawiać seks. Nie powinniśmy zasypiać z lekturą w łóżku, często ona pomaga nam się wyciszyć, ale to zły nawyk. Czytajmy na kanapie, w fotelu, a gdy poczujemy zmęczenie idźmy do łóżka, zasypianie z książką nie jest dobre.
- Powinniśmy zachować jednakowe godziny zasypiania i budzenia się. Przyzwyczajenia to druga natura człowieka. Musimy pracować by mieć dobre nawyki, a nie by nasz zegar biologiczny był ciągłą huśtawką.
Relaksacyjnie
- Ważne jest by się wyciszyć, nawet jeśli jesteśmy przytłoczeni problemami, wieczorem musimy spróbować wyłączyć myślenie. Pomóc mogą nam w tym techniki relaksacyjne. Koniecznie rezygnujemy z oglądania filmów wywołujących silne emocje. Dobre jest czytanie przed snem. Pomaga także siedzenie w siadzie skrzyżnym na dywanie i kołysanie się w rytm bicia własnego serca. Staramy się wsłuchać w nie, lub przy delikatnej muzyce. Kołyszemy się delikatnie na boki lub w przód i w tył wsłuchani w muzykę zapominamy o wszystkim. (Na mnie działa Sade)
- Po dniu pełnym wrażeń zalecana jest leniwa, relaksacyjna kąpiel w niezbyt gorącej wodzie przy użyciu olei zapachowych. Masaż stóp również działa na nas relaksacyjnie.
- Czując problem z zaśnięciem wstajemy z łóżka, możemy zrobić sobie przechadzkę po pokoju, wrócić na kilka chwil do technik relaksacyjnych. Łóżko nie może kojarzyć nam się z bezsennością tylko z komfortem i relaksem kiedy odpływamy w ramionach Morfeusza.
- Przed snem, lub kiedy się przebudzimy możemy również wypić szklankę ciepłego mleka. Ono zwykle wprowadza nas w błogi stan „jak u mamy”
- Kolejny problem to budzenie i zasypianie, jeśli w ciągu nocy wstajemy do toalety, postarajmy się nie wybudzać całkowicie. By tego uniknąć nie zapalajmy światła, możemy użyć latarki zwykłej lub z telefonu. Łatwiej będzie nam powrócić do snu.
Jeśli te metody zawiodą skontaktujcie się z lekarzem.
Słodkich snów:)
Jeśli podoba Ci się co robię to:
- subskrybuj
- łapka w górę
- zalajkuj
Po prostu wciśnij coś. Dzięki wielkie.
Wtedy będę wiedziała, że Wam się podoba.
Komentarze